dziękuję wszystkim za miłe słowa na priv, bardzo to doceniam :3 dzisiaj juz uciekam kompletnie z portalu, musze to odespać, będę jutro pod wieczór :* miłej nocy wszystkim
pan, którego nicku już tu pisać nie muszę (wystarczy spojrzeć na krzykacza pod postami) znowu odblokował, tylko, aby pogrozić, że na "garsonierze" też moja twarz zawiśnie, więc miałabym prośbę, jeśli ktoś ma tam może konto, a wcześniej ze mną pogada i sie o mojej realności przekona, lub już się kiedyś ze mną spotkał, zachęcam, do napisania paru miłych słow o mnie ;) będzie mi bardzo miło i na pewno się odwdzięczę :* sama nie jestem tak zdeterminowana jak on, żeby zakładać sobie specjalnie po to tam konto i sie z nim przekrzykiwać
i powiem ci szczerze chłopie, że nawet dobrze, żeś mi napisać ten sam kopiuj-wklej komentarz pod każdym zdjęciem, po pierwsze podbijasz mi zasięgi, a po drugie pokazuje to tylko twoją niezdrową obsesje i właśnie to urażone ego, o które masz taki wielki problem :*
drugi i ostatni raz odnoszę sie do sytuacji apropos mnie będącej "fejkiem" bo to juz po prostu śmieszne, ja nawet zła nie jestem, po prostu bawi mnie czołganie się o atencję jednego z panów tutaj ;) który mnie zablokował po napisaniu oszczerstw a potem odblokował tylko po to żeby jeszcze troszkę na mnie nakurwić i zablokował znowu, taka to rozmowa XDD. A Więc, ja mogę podać i kontakt (za wcześniejszą zgodą panów) do innych, którzy się ze mną spotykali żeby potwierdzili, jakim to wspaniałym fejkiem jestem, po drugie, powtarzam też już drugi raz, screeny z rozmowy u mnie do wglądu. i proszę was o dorosłe podejście i upewnienie sie w sytuacji a nie chwytanie jak popadnie każdej rzuconej wam informacji o kimś, zwłaszcza gdy jest krzywdząca dla kogoś :* i prosze powiedzcie mi, bo teraz już sama jestem ciekawa... szczerze. czy według was, niestawienie się z powodów prywatnych do POPISANIA, w pierwszy dzień w ogóle jakiejkolwiek znajomości(pragnę przypomnieć, nie było żadnego umówionego spotkania jeszcze w ogóle) jest po pierwsze, powodem aby nazwać mnie fejkiem, a po drugie, zwyzywać mnie tyle razy że aż człowiekowi w wiadomości w oczach sie troi, co już pomijając jest dość niesmaczne jak na podobno dorosłego, poważnego mężczyznę ;) buziaki
Jeśli ktoś komuś obiecuje rozmowę raz, później drugi, następnie trzeci. I się z tego nie wywiazujesz. Ile warte są twoje slowa? Jak to nazwać? Po co komuś obiecać coś jak się nie ma zamiaru z tego wywiązać.